Św. Józef - nasz duchowy ojciec
Żyjemy w czasach głębokiego kryzysu ojcostwa. Tak wiele dzieci wychowuje się w rodzinach, które zostały porzucone przez ojca lub w których jest on niemal nieobecny. Dlatego tak ważne jest, by odkryć piękny przykład ojcostwa w skromnym cieśli z Nazaretu, któremu Bóg powierzył wychowanie swojego własnego Syna.
U progu marca, miesiąca szczególnie poświęconego św. Józefowi, została wydana nakładem Wydawnictwa JP2 niepozorna, niewielka, lecz w swej treści niezwykle głęboka książka autorstwa Marka Miravalle pt. "Święty Józef. Poznaj swojego duchowego ojca." Pochodzę spod polskiego Nazaretu - Kalisza - w którym szczególnie czci się św. Józefa. Czytałam już wiele różnych dzieł wydawniczych o tym Świętym, ale muszę przyznać, że ta książka jest wyjątkowa, będąc zwięzłym, lecz kompleksowym opracowaniem fenomenu ojcostwa i świętości cieśli z Nazaretu. Znaleźć w niej można wiele informacji o św. Józefie pochodzących z Biblii, a także osadzonych w Tradycji, poprzez Ojców Kościoła, a także średniowieczne i współczesne nauczanie następców św. Piotra. Autor sięga po św. Augustyna, św. Tomasza z Akwinu, św. Jana Chryzostoma, św. Franciszka Salezego, a także po autorytet papieży. Czytelnik dowiaduje się, że w XV w. papież Sykstus IV wprowadził święto św. Józefa do Kościoła rzymskiego, lecz to bł. Pius IX stał się pierwszym papieżem, który wyraźnie uznał Świętego Józefa za drugiego po Maryi w świętości. Natomiast papież Leon XIII w 1889 r. napisał pierwszą kompletną encyklikę o życiu, cnotach i świętości św. Józefa. Dowiadujemy się również, którzy ze współczesnych papieży mieli szczególne nabożeństwo do św. Józefa. Jako ciekawostkę wskazano również, co o św. Józefie mówią objawienia prywatne.
Na końcu książki można znaleźć dodatek - zachętę do konsekracji św. Józefowi, z Nowenną do Świętego oraz rozlicznymi modlitwami w różnych intencjach m.in. ludzi pracujących, bezrobotnych, o ochronę itd.
Mark Miravelle w bardzo głęboki sposób pochyla się nad tajemnicą ojcostwa. Podkreśla, że nie chodzi o kwestie biologiczne, lecz duchowe, wychowawcze. Ojcem jest ten, kto prowadzi dziecko przez życie.
"Ojciec młodej rodziny zapytał mnie niedawno, jakie są według mnie najważniejsze zadania, które ojciec powinien wykonywać dla swojej rodziny. Odpowiedziałem mu, że najpierw to prowadzenie katolickiej formacji, a drugie w kolejności zadanie to bycie obecnym. Ojciec musi być obecny w swojej rodzinie, szczególnie wśród swoich dzieci w okresie nastoletnim, aby gdy mają pytania lub obserwują jakieś zachowania, był tam wtedy dla nich."
Muszę przyznać, że ten fragment książki szczególnie mnie porusza. Ojciec, który po prostu jest- to tak niewiele, a jednak ma tak ogromne znaczenie i rzutuje na całe życie dziecka. Miałam w życiu tę łaskę, że wychowałam się w rodzinie, w której ojciec był obecny. Widziałam go w różnych sytuacjach życiowych - jak pracuje na roli, ale także gdy klęka do wieczornej modlitwy. Ten obraz zostanie mi przed oczami do końca życia. Co jednak z tymi, którzy nie mieli tyle szczęścia? Jak ma być dobrym ojcem mężczyzna, który nie dostał takiego przykładu w rodzinnym domu? Bóg nie zostawił nas sierotami. Tak, jak Jezus podzielił się z nami swoją Matką, tak dziś, w epoce niedostatku ojca, daje nam swojego ziemskiego opiekuna, św. Józefa.
Agatko, piękny wpis. Św. Józef to najlepszy Ojciec 🤍
OdpowiedzUsuń