„Cóż to jest Prawda?” - recenzja noweli „Żona Piłata”
„Cóż to jest Prawda?” - zapytał Jezusa Poncjusz Piłat. Na to pytanie odpowiedziała Piłatowi jego żona, Klaudia. Historia opowiedziana w noweli napisanej przez Gertrud von Le Fort zdumiewa swoim uniwersalizmem.
Prawda i miłosierdzie przeplatają się przez wieki w Kościele. Nie da się ich jednak od siebie odłączyć - miłosierdzie nie może być przyjęte bez stanięcia w prawdzie. Prawda natomiast byłaby nie do zniesienia bez miłosierdzia. Nie wystarczy odnaleźć prawdę, trzeba jeszcze mieć odwagę, by ją wybrać - i to nie tylko raz, ale każdego dnia od nowa. O poszukiwaniu prawdy, niełatwych wyborach, ofierze i miłości opowiada nowela „Żona Piłata” niemieckiej pisarki katolickiej Gertrud von Le Fort. Jej lektura może być jak rekolekcje ostatniej szansy w Wielkim Tygodniu.
"Trudno mi słuchać tego wyznania, bo jestem głęboko związana z moim mężem. Czy nie mogę odpokutować za niego, aby jego imię zostało wykreślone z Credo?"
My, którym znana jest Dobra Nowina, którzy mamy już Ewangelię, proroków, świętych, objawienia publiczne i prywatne. Dlaczego nie wierzymy, jak Klaudia? Może jeszcze nie dosięgło nas spojrzenie Sprawiedliwego?
"Ubrany był w podarty czerwony płaszcz wojskowy, a Jego krwawiącą głowę oplatała korona z cierni. Jednak nie te oznaki upokorzenia były najbardziej wstrząsające. Najbardziej przejmujące było to, że ten budzący litość człowiek zdawał się współczuć całemu światu, nawet prokuratorowi, swojemu sędziemu - tak, nawet jemu! To współczucie ogarniało całą twarz skazańca, a ja, gdyby moje życie od tego zależało, nie potrafiłabym powiedzieć niczego więcej poza tym, że było to współczucie niezmierzone, niezrozumiałe."
Może i Ty i ja już Go skazaliśmy. Może wydaje się nam, że ten proces dobiegł już końca, ale dopóki nasze serce nie przestanie bić, do ostatniego tchnienia- wciąż mamy szansę. W tym szczególnym czasie, w Wielkim Tygodniu, gdy Kościół pochyla się nad Tajemnicą Miłości z krzyża, możemy pójść do kościoła i Go spotkać. Spojrzeć na Jezusa i pozwolić się dosięgnąć temu spojrzeniu. Pozwolić Mu przekonać się, że choć nasze grzechy są zawsze przed nami, On je nam przebacza i znów zaczynamy od nowa. Naprawdę uwierzyć, że to, co ma znaczenie nie jest z tego świata i że prawda zawsze osłodzona jest niezgłębionym miłosierdziem.
Za przetłumaczenie i wydanie tego pięknego eseju dla polskich czytelników ogromnie dziękuję Annie Maternowskiej - Frasunkiewicz, która jest sercem Wydawnictwa Ancilla.
_________________________________________
Gertrud von Le Fort "Żona Piłata", Wydawnictwo Ancilla, Poznań 2025
Książkę znajdziesz tutaj
Komentarze
Prześlij komentarz