„Ojcowskim sercem” - recenzja książki bp Artura Ważnego

 

W każdym z nas Bóg zaszczepił cząstkę samego Siebie, a ponieważ Bóg jest Miłością to naszym największym pragnieniem jest bycie kochanym. Czasem świat i zło wypacza w nas właściwe pojęcie słowa "miłość", bywa, że doznajemy skrzywdzenia od tych, którzy powinni nam pokazać, jak należy kochać. Wszystko to jednak może naprawić, uleczyć i wyrównać miłość Boża. 
W swojej najnowszej książce bp Artur Ważny odkrywa przed nami piękną i ważną prawdę: Bóg jest naszym Ojcem i ten Ojciec ma serce dla każdego swojego dziecka. 


Zapis rekolekcji wygłoszonych przez bp Artura Ważnego, wydany drukiem przez Wydawnictwo BIBLOS pt. "Ojcowskim sercem" to kojąca, czuła podróż wgłąb ludzkiej duszy. Podróż do naszych najskrytszych pragnień przewidzianych w Boskim planie stwórczym - by być przede wszystkim córką/synem, a następnie matką/ojcem. 

"Trudno jest iść dalej, ciężko być w roli ojca, męża, jeśli wcześniej nie było się synem, jeśli nie uporządkowało się przeszłości." - wskazuje bp Ważny. 

Nasza relacja do Ojca Niebieskiego tak często tworzy się przez pryzmat naszych doświadczeń z ojcem ziemskim. Jeśli jednak ta relacja nie była dobra - a nawet gdy pojawił się w niej ból czy odrzucenie, nie czujmy się sierotami. 

"Nawet jeśli twój tato nie zdał egzaminu z ojcostwa, to jest Ojciec Niebieski, który chce ci to powiedzieć, chce ci wpisać prawdziwą tożsamość: jesteś synem Boga."

W wielu kobietach widać niezaspokojone pragnienie bycia córką. Całymi latami szukają potwierdzenia własnej wartości i ojcowskiego zrozumienia. 
"Kobieta, jeśli nie ma właściwej relacji z tatą, to nie wie, kim jest. Ojciec ma takie zadanie, żeby przez całe życie mówić córce na różne sposoby: Jesteś piękna i warto o ciebie walczyć."

Kobiety będące wciąż małymi dziewczynkami, czekające na przytulenie, akceptację, łaknące ciepła nie muszą szukać go w przypadkowych relacjach. 
"Droga siostro, możesz w każdym momencie dotykać Jezusa. Kiedy weźmiesz Słowo, przytulisz się do tego Słowa, kiedy przyjmiesz Komunię - dotkniesz Jezusa."


Bp Ważny przepięknie prowadzi czytelnika od bycia córką/synem do zadania macierzyństwa/ojcostwa. Tego, jak kochać trzeba nam przede wszystkim uczyć się od Boga. Receptę na to Jezus zostawił nam w modlitwie "Ojcze nasz", która pozwala nam usłyszeć i poczuć "puls Bożego serca."

Rozważania w książce "Ojcowskim sercem" dotykają poszczególnych słów Modlitwy Pańskiej, pozwalając nam zrozumieć, jak należy właściwie i bez wypaczeń rozumieć miłość. Bywa to trudne do pojęcia, bo jak wskazuje bp Ważny: "Czasem wola Boża pachnie krzyżem - nie jest łatwa, chociaż zawsze jest miłością."

Prowadzi nas to to stwierdzenia, że nie ma miłości bez ofiary, ale tylko ona pomaga nam wzrastać i dostrajać swoje serce do Ojcowskiego Serca.

Głębokie, choć stanowcze, kojące, ale umacniające, czułe, choć do bólu prawdziwe - takie rozważania znajdziecie na stronach książki "Ojcowskim sercem." Polecam, by uczynić z nich prawdziwe rekolekcje, przemyśleć, przemodlić, a dzięki temu przytulić do Serca, które nigdy nikogo nie odrzuca.

________________________________________________________________________
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu BIBLOS.

Egzemplarz książki można zamówić w księgarni internetowej wydawnictwa:
"Ojcowskim sercem"

Komentarze