„We wszystkim chodzi o miłość”

 W ostatnim czasie więcej u mnie na temat sł. Bożego ks. Aleksandra Woźnego. Postać tego niezwykłego księdza z Poznania fascynuje mnie od prawie 10 lat, a obecnie towarzyszy jeszcze bardziej dzięki tekstom i kazaniom, które czytam codziennie wieczorem. Jeśli i Ty masz ochotę, by zaprzyjaźnić się z tym kapłanem, polecam na początek lekturę powieści autorstwa Anny Łagodzińskiej, która niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa JP2. 


Pisałam już o tej książce tuż po jej lekturze, dziś chciałabym jednak do niej wrócić, ponieważ warto zatrzymać się przy niej na dłużej. Uwagę zwraca bardzo ciekawy gatunek literacki, jaki reprezentuje, czyli powieść biograficzna. Mamy zatem bohaterów, akcję i zdarzenia, ale wszystkie one wydarzyły się naprawdę i stanowią niezwykłą historię posługi ks. Aleksandra Woźnego. Ton beletrystyczny sprawia, że książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem, a opowieść wciąga na tyle, że jesteśmy w stanie zarwać noc, by poznać zakończenie.

Myślę jednak, że ta historia tak naprawdę nigdy się nie zakończyła, a my, czytelnicy, jesteśmy jej częścią. Wierzymy bowiem głęboko, że życie ludzkie nie kończy się wraz ze śmiercią - wręcz przeciwnie, wieczność dopiero się rozpoczyna. Wielu ludzi, którzy znali ks. Aleksandra Woźnego jest przekonanych o jego świętości, a nieco ponad rok temu w toku procesu beatyfikacyjnego papież Franciszek wydał dekret potwierdzający heroiczność cnót proboszcza z Poznania. Rolą każdego z nas jest dziś szukanie inspiracji w postaci ks. Aleksandra Woźnego, który może uczyć nas, jak należy przyjmować wolę Bożą, cierpienie i trudności. Ks. Woźny jest również przykładem tego, jak powinniśmy w dzisiejszym świecie rozumieć prawdy wiary i dlaczego nie wolno nam szukać usprawiedliwień dla obniżania wymagań duchowych. 


Książka jest obrazem całego życia ks. Woźnego - od jego dzieciństwa, gdy jako mały chłopiec wchodził w świat, aż po ostatnie dni życia, które spędził na niestrudzonej służbie Bogu i ludziom jako proboszcz Parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu. Autorka wprost przytacza wiele słów ks. Woźnego, które naprawdę zostały przez niego wypowiedziane - jak słowa pociechy dla spowiadających się, pouczeń dla parafian, a niekiedy miłosiernego napomnienia. Z tych wszystkich wydarzeń i wypowiedzi wyłania się postać wyjątkowego człowieka, który w obliczu wielkich i nierzadko dramatycznych wydarzeń całkowicie zawierzył Bogu i nauczył się pytać Go o każdą, nawet najdrobniejszą, rzecz. 

Powieść „We wszystkim chodzi o miłość” może być bardzo dobrym wstępem do bliższej znajomości z ks. Woźnym i sięgnięcia do tekstów jego kazań, konferencji i osobistych zapisków, które są trafnym narzędziem do pracy duchowej. Zdumiewają dojrzałością, głębią, ale jednocześnie wielką prostotą. Ks. Woźny porusza z wielką miłością, lecz w sposób bezkompromisowy wiele trudnych spraw takich jak ocenianie innych, potrzeba nawrócenia i przemiany życia. Bez owijania w bawełnę pisze o dramacie rozwodów, głosząc przy tym jasny i czytelny przekaz o nierozerwalności małżeństwa. Zachęca do przyjęcia sakramentów, odrzucenia grzechu i obrania postawy całkowitej ufności Bogu, która jego cechowała przez całe życie. 

Cieszę się, że powstają kolejne książki o ks. Aleksandrze Woźnym, takie jak powieść „We wszystkim chodzi o miłość”, bo są one dużą pomocą w odkrywaniu duchowego testamentu, jaki pozostawił dla nas ks. Woźny.

Książkę „We wszystkim chodzi o miłość” kupić można w sklepie internetowym wydawnictwa JP2:

„We wszystkim chodzi o miłość”


Komentarze