"Szczęście jest bliżej niz myślisz"

 W czasach, gdy wciąż za czymś gonimy, czegoś szukamy, książka pt. "Szczęście jest bliżej niż myślisz" może zaintrygować. Zwłaszcza, jeśli autorem tekstów jest jeden z najbardziej charyzmatycznych kapłanów ostatnich lat, który przyciągał tłumy. Jednak na Jego pogrzebie było tylko 5 osób... Ks. Pawlukiewicz udowadnia nam, że nie tyle Bóg ma poczucie humoru, co mi widzimy w krzywym zwierciadle.


Każdy z nas dąży do szczęścia, choć wydaje się, że sami nie wiemy, czym ono jest. Ks. Pawlukiewicz w zbiorze tekstów w bardzo obrazowy, plastyczny sposób pokazuje nam, że każdy z nas jest panem Hillarym, szukającym tego, co tkwi przed naszym nosem. Mimo wiary, boimy się o przyszłość, ciągle narzekamy, nie ma w nas Królestwa Bożego. 

Człowiekowi wydaje się, że gdy zdobędzie świat, zrobi karierę, zarobi majątek, wówczas osiągnie szczęście. Tymczasem po drodze gubi sens życia i gdy przychodzi sukces, powodzenie, zastaje nas w głębokiej pustce.

 "Chcesz być wielkim Świętym? Powiedz sobie tak: będę starał się być dobry dla żony. Ktoś może teraz pomyśleć: takie banalne postanowienie. A może jednak jakieś nocne czuwania? Lektura Biblii w języku oryginalnym?(...) Nie, babcię odwiedź, obiad jej zawieź w niedzielę. Bóg kocha takie postanowienia, Bóg kocha taką postawę, Bóg kocha prostotę, Bóg kocha ziarna gorczycy."

Ks. Pawlukiewicz na przykładach pokazuje, że Bóg celowo posługuje się tym, co małe, by dokonać rzeczy wielkich. Czasami dopuszcza w naszym życiu pewne doświadczenia, aby odmienić nasze serce. "Co się dzieje, gdy wszystko nam się dobrze układa? Wtedy gleba naszego serca nie może przyjąć ziarna."



Lektura słów Ks. Pawlukiewicza, jak zawsze, głęboko wnika do mojego serca. Każde zdanie burzy pewne schematy i przynagla mnie, aby spoglądać inaczej, stosować Bożą optykę. Badać swoje wnętrze i sprawdzać, czy żyje w nim prawdziwy Jezus, czy jest we mnie samej jakaś przestrzeń dla Boga. Czy sama codziennymi wyborami przyczyniam się do głoszenia Ewangelii i wzrostu Królestwa Niebieskiego. 

Cieszę się bardzo, że Wydawnictwo Znak wydaje kolejny już zbiór tekstów śp. ks. Pawlukiewicza, który miał prawdziwy dar głoszenia słowa. Ks. Piotr potrafił z rozbrajającą szczerością opowiadać o sprawach najwyższej wagi, trafnie puentować i obnażać karykatury współczesnych przekłamań.

Każdy tekst poprzedzony został w książce fragmentem Ewangelii, do którego nawiązują rozważania. W ten sposób Ks. Pawlukiewicz objaśnia czytelnikowi Słowo i prawdziwie ożywia je w naszej codzienności.


Pamiętam z kazań i konferencji Ks. Pawlukiewicza wiele charakterystycznych historii. Z książki "Szczęście jest bliżej niż myślisz" zapamiętam szczególnie pewną opowieść- ksiądz prosi, żeby wyobrazić sobie pobyt w dzikiej puszczy, z dala od cywilizacji. Jej mieszkańcy są bardzo uradowani i z dumą pokazują swój wynalazek - tarę do prania w rzece. Co o tym myślisz? Przecież jest pralka automatyczna, proszek do prania. Ks. Pawlukiewicz wskazuje jednak: "są różne szczęścia. Jest szczęście i SZCZĘŚCIE"

Czasem cieszymy się z naszych sukcesów, wydaje nam się, że osiągnęliśmy już tak wiele. Wystarczy jednak spojrzeć na małe dziecko, które szczerze raduje się pierwszym krokiem, kolorowym motylem, śmieszną miną. Gdzie jest szczęście, które się nigdy nie kończy? Gdzie radość, jaka wypełnia całe życie? W czymś, czego nie da się kupić za żadne pieniądze. Dlatego - jak radzi Ks. Pawlukiewicz: 

"Zamiast modlić się o wszelką obfitość i dostatek, lepiej poproś Boga o pewną cudowną rzecz - o zadowolenie z tego, co masz" 

--------‐-------------------------------------------

Tekst inspirowany książką śp. Ks. Piotra Pawlukiewicza "Szczęście jest bliżej niż myślisz.", wyd. Znak, Kraków 2022

Komentarze